Marta 11.07.2007 13:14

Nie rozumiem dlaczego Bó posadził w raju Drzewo Poznania Dobra i Zła skoro już na poczatku stworzenia człowieka stwierdził że jest on dobry.... Czyżby się mylił?

Odpowiedź:

Jakby to wytłumaczyć... Poznanie w Biblii nie oznacza jedynie czynności czysto intelektualnej. Poznać znaczy też doświadczyć, dotknąć, odczuć, przeżyć. Drzewo poznania dobra i zła jest więc drzewem, z którego spożycie owocu sprawia doświadczenie zła....

Człowiek - prawda - był dobry. Zasadzenie w Edenie drzewa poznania dobra i zła to pokazanie, że człowiek był wolny. Mógł zaufać Bogu, że to drzewo nie jest dla Niego. Niestety, wskutek zamętu, jakie posiał w serca ludzi wąż, złamali oni Boży nakaz...

Owo poznanie zła człowieka przerosło. Nie był on w stanie ot tak, wrócić do stanu niewinności. Podobnie jak człowiek, który spróbował narkotyku. To jak utracenie niewinności. Nic nie jest już takie samo; po grzechu pierwszych rodziców nic już nie było takie samo. Grzech - choć okazał się czymś złym, niewygodnym - stał się czymś mimo wszystko kuszącym, pociągającym. Taka jest siła zakazanego owocu...

Nas też często grzech pociąga. Nie popełnialibyśmy go, gdyby tak nie było. Nie wierzymy, że zło naprawdę jest złem, a dobro, o które apeluje Bóg, naprawdę dobrem. Trzeba chyba dopiero lat doświadczeń, żeby zobaczyć całą obrzydliwość zła...

Tak chyba można w skrócie przedstawić sens tego, co wydarzyło się w raju.

Czy Bóg się mylił co do dobroci człowieka? Ależ nie! teologowie mówią, ze natura ludzka uległa zepsuciu, ale nie stała sie zła. To różnica drobna, ale znacząca. Człowiek jako taki pozostaje dobry. Trzeba tylko to, co zepsute naprawić...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg