maciek 29.06.2007 14:36

Przeczytałem post o ekskomuniką i rozwinięcie bardzo się zaniepokoiłem.
Jestem Mężem Ojcem rodziny wyznaję zasadę, że małżeństwo nie jest konkurencją a dopełnianiem się punkt widzenia Kobiety różnica punktu widzenia Mężczyzny w zgodzie może prowadzić piękna.
Lecz niepokój mój wnika z faktu, jaki miał miejsce w moim małżeństwie.
Moja żona jest w ciąży nieplanowanej, lecz należy uczyć się w życiu Kochać od poczęcia.
Bardzo mnie niepokoi to, że w chwili, gdy zdawał nam się, że chyba będziemy mieli nową pociechę moja Kochana żona chciała zażyć tabletki wczesanoporonne.
Wybrałem się w tym dniu do Częstochowy wraz z całą rodziną prosząc Matkę najwłaściwsze rozwiązanie naszego problemu.
Byłem u spowiedzi wiem, co mówi Kościół na ten temat, lecz chciałem prosto w oczy od Ojca Op. usłyszeć to, co powinienem, wzmocniło to moje przekonanie.
Nie zgodziłem się na pojechanie do apteki.
W końcu jesteśmy za to odpowiedzialni razem.
Skoro nie uczyniliśmy tego mam nadzieję, że moja kochana żona nie musi się obawiać ekskomuniki, choć powinna żałować za swe myśli.
Myśli powstają również od ludzi, z którymi się styka tak, więc trudno winić Kobietę, która współpracuje z ludźmi, którzy tak czynią.
Mam nadzieję, że jej pytania do mnie są wynikiem obaw a moja reakcja była tą drugą stroną dopełnienia wynik w zgodzie = nauczaniu Kościoła.
Czy nie musimy czuć się winni zaistniałej sytuacji?
Proszę o odpowiedz, bo jest to dla mnie ważne.
Maciek

Odpowiedź:

Ekskomunika za aborcję ma miejsce tylko wtedy, gdy zaistnieje fakt. To znaczy gdy ktoś dopuści sie przerwania ciąży. Myśl, a nawet próba, nie są jeszcze powodem do ekskomuniki. Choć oczywiście tą drugą (próbę wywołania poronienia) można już uznać za grzech.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg