aga 27.06.2007 21:06
1. Czy jest jakaś nasza wina w tym jeśli oglądamy film, w którym pojawiają się jakieś satanistyczne wyrażenia czy też zwroty wychwalające szatana? Bo jeśli oglądamy ten film po raz pierwszy to nie mamy na to wpływu, ale jeśli po raz drugi to już wiemy co w nim jest I czy powinniśmy to traktować jako zwykłe przedstawienie jakiejś sytuacji czy też powinniśmy unikać oglądania takiego filmu podobnie jak słuchania muzyki z takimi zwrotami?
2. Czy to prawda, że hierarchia Watykanu utrzymuje, że przeprowadzanie sekcji zwłok jest niezgodne z prawem kanonicznym Kościoła katolickiego? I co to właściwie znaczy?
3. Kiedyś przeczytałam sobie że wikipedii o takim języku – etnochickim, co to w ogóle jest za język I była tam zamieszczony kawałek tekstu w tym języku. Jest to jakiś język okultystyczny, w którym podobno została napisana Biblia Szatana . Czy jeśli wiedziałam że jest to język okultystyczny to nie powinnam w ogóle czytać tego tekstu, bo nawet jeśli jego nie rozumiałam, to mógł on zawierać jakieś złe przesłanie?
4. Raz poszłam z koleżanką do sklepu, żeby kupić płytę, o którą prosił nasz kolega. Po drodze zaczęłam sobie czytać tytuły I choć były po angielsku podejrzewam, że mogły zawierać jakieś satanistyczne przesłanie. Czy kupienie tej płyty to był jakiś grzech, w końcu nie wiedziałyśmy co to za płyta, nie zwróciłybyśmy jej a poza tym I tak trzeba ją było dać koledze, bo koleżanka nie wiedziała co jemu kupić a on jej powiedział, że chce tę płytę, więc chyba sam wiedział co to musi być za płyta?
5. Jak Kościół podchodzi do pomysłów aby ze szkół zostały usunięte symbole religijne? Nie chodzi mi tu o jakąś akcję walki z Kościołem, ale o to, że szkoła jest instytucją publiczną, która ma być apolityczna I neutralna religijnie. O ile w większości polski w szkołach przeważają katolicy, to są przecież są regiony, gdzie w szkole uczą się uczniowie o innej religii czy wyznania np. prawosławni, baptyści czy muzułmanie, przykładowo ja uczę się w takiej szkole I wydaje mi się to trochę niesprawiedliwe, że w każdej sali w takiej szkole są katolickie krzyże. I chyba byłoby bardziej sprawiedliwe, albo symbole każdej religii albo żadnej. Ale czy Kościół nie potraktowałby tej sprawy jako dyskryminowanie katolicyzmu, chociaż jest to religia, która ma I tak największe przywileje w naszym kraju?