23.06.2007 12:56
czy to, że nie zwróciłem komuś uwagi na to, że grzeszył powoduje, że sam zgrzeszyłem właśnie tym niezwróceniem uwagi i przyzwoleniem na grzech... czy moja wina moralna jest taka jak tego grzechu popełnianego przez tego kogoś? jeśli niezwróciłem komuś uwagi, że nie zachowuje postu eucharystycznego, którego nieprzestrzeganie nie jest grzechem ciężkim jak to przeczytałem na waszym portalu, to też nie popełniłem grzechu ciężkiego ?
Odpowiedź:
Widzisz... Upominać należy z miłości do bliźniego, a nie ze strachu, że nie upominając samemu popełni się jakiś grzech. Jeśli uważasz, że Twoje upomnienie może być skuteczne, upominaj. Czyli w sytuacji, w której chodzi o osoby dla których jesteśmy jakims autorytetem, które się z nami liczą, traktują nas jak przyjaciół itp...
Jeśli jesteś przekonany, że upomnienie nic nie da albo co więcej, jeszcze tylko zaogni sytuację, to lepiej milcz.
Upominać należy z pokorą, delikatnie. Nie po to, żeby kogoś zranić, ale by go doprowadzić go do dobra...
J.