Aga 15.06.2007 09:56

Szczęść Boże,
mam problem z obmową, czy jest to grzech obmowy, jeśli 1)powiedziałam koleżance, iż widziałam sąsiada, który był pijany i pił piwo siedząc na ławce (cel wypowiedzi, byc może poczuc się samej lepiej, iż sąsiad nie spędza czasu z dzieckiem i żona, tylko siedzi z kolegą. a ona sama cały dzień z dzieckiem).

2) kolezanka zaczęła mi opowiadac, iż w szkole spotkała mamę innego dziecka, która opowiadała, jeszce innej mamie, że jedzie na wczasy do USA, że ma w domu pracownika i ochronę. Ja zaczęłam mówić, iż kiedyś to była z niezamożnej rodziny, pozniej się z męzem na handlu dorobiła i proszę wielka pani, i jeszcze mówie hm.. ma pieniądze a jak wygląda, nawet ubrAC się nie umie. Czy takie komentarze to obmowa.

3. Co powinnam robic jak ktos np. w pracy opowiada żle o kimś innym? Czy po prostu słuchać tylko? Czy mowić swoje zdanie na tą sytuację - to już będzie oobmowa? Proszę o jakies przykłady jak to mozliwe. Pozdrawiam i dziękuję

Odpowiedź:

1. Hmm... Ten cel jest nieco dziwny. Poczuć się lepiej? Na pewno jest to jakaś odmowa. Jeśli jednak dotyczy sprawy powszechnie znanej (siedział na podwórku) to oczywiście wina jest mniejsza....

2. To raczej nie obmowa, to ocena. Być może krzywdząca. Trudno powiedzieć.

3. Kiedy ktoś mówi o innym źle, najlepiej powiedzieć o tym kimś coś dobrego. Dla równowagi. I najlepiej zająć sie pracą, nie plotkami ;-)

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg