Simibian
27.05.2007 09:44
Jestem i czuję się homoseksualistą co pozostaje w sprzeczności z wiarą w jakiej mnie wychowano i jaką wyznają. Regularnie uczęszczam na msze i dość często się spowiadam. Nie mam partnera na stałe, ograniczam się do sporadycznych spotkań. Mam w związku z tym pytanie: Czy mogę zostać ojcem chrzestnym mojego kuzyna??
Odpowiedź:
Odczuwanie skłonności homoseksualnych nie jest sprzeczne z wiarą. Sprzeczne z wiarą jest wchodzenie w związki homoseksualne (w tym współżycie, nawet sporadyczne).
Nie mają znaczenia skłonności ojca chrzestnego. Ojciec chrzestny powinien prowadzić życie zgodne z wiarą.
Jeśli te "sporadyczne spotkania" oznaczają współżycie, odpowiedz sobie tylko na pytanie, czy żałujesz i próbujesz się poprawić? Jeśli tak, nie widzę problemu. Jeśli nie - czy dla dziecka będzie dobrym nauczycielem i świadkiem wiary ktoś, kto ignoruje jej nakazy i nie żałuje?
I jeszcze jedno, może trudniejsze pytanie: jak zapatrujesz się na swoją przyszłość? Ojciec chrzestny ma być świadkiem i nauczycielem wiary, jeśli planujesz wejście w stały związek z mężczyzną, stałbyś się anty-świadkiem. Może wtedy lepiej odmówić?
Żaden proboszcz tego o Tobie nie wie. Zaświadczenie zapewne dostaniesz. Ale rozważ te problemy we własnym sumieniu.
JK