julka 18.05.2007 10:17

witam mam takie nurtujace mnie pytanie osoba którą daże uczuciem ma ogromne rozterki ma 25 lat i czuje się wewnetrznie rozdarty bo jest bardzo osobą wierzacą, służy w kosciele bardzo mocno przykłada się do swojej wiary, ale pomomo tego widzę że sie męczy nie wie czy jego droga jest bycie ze mną w zwiazku czy powołanie 3 lata temu był juz w seminarium, ale to byly początki, czuł że to powołanie ale zrezygnował bo nie czuł się dojrzały, poznalismy siebie ale nagle te mysli wróciły, a jego ogarnął strach,ciągle ma wizję przed oczami jak tam byl, bardzo go szanuje to cudowny człowiek, byłby cudownym ksiedzem lecz także wyjatkowym mężem, nie umiem mu pomóc, musi wybrać powołanie, nie chcę mnie skrzywdzić swoim wyborem to wiem na pewno, ale je Jego rozterki załamania niszczą od wewnątrz proszę o rade, jak mogę mu pomóc? bardzo dziekuje:}

Odpowiedź:

Twój ukochany musi się zdecydować. Nikt tego nie zrobi za niego. Tylko że jeśli już raz odszedł z seminarium, to wcale nie jest takie pewne, czy to rzeczywiście jego miejsce... Poza tym, skoro poznał Ciebie...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg