Agnieszka 15.05.2007 19:33
Będąc dzieckiem bawiłam się z moją w koleżanką w różne rzeczy. Nie pamiętam dokladnie o co już chodziło, ale wiem ze w pewnym momemncie tego udawania zabawa byla dla mnie troche podniecajaca (niewiedzialam wtedy co to podniecenie nie rozumialam tego) przypomnialo mi sie to dopiero teraz. Czy musze sie z tego wsypowiadac? Skoro nawet nie wiem jak to nazwac, to nie było zadne rozbieranie sie, dotykanie czy cos w tym stylu