szukający odpowiedzi 02.05.2007 17:47

Dziękuje za odpowiedzi

Jednak w niektórych punktach nie zostałem zrozumiany. Chodzi mi o odpowiedzi z
2007-04-14
http://zapytaj.wiara.pl/?grupa=8&art=1176577673&dzi=0
Więc chciałbym powiedzieć że jeśli chodzi o odpowiedź w punkcie 1. to nie wstydzę się mojej wiary, tylko tego że się sam modlę. Może tego że ktoś mnie uzna za człowieka słabego (wiem że to głupie), że może będzie dziwna reakcja na to. Więc czy ta odpowiedź jest adekwatna do mojego pytania. Czy jest to duży grzech?

W odpowiedzi 2, czy musze od razu mówić tak jak zostało tam to napisane, czy nie mogę jakoś inaczej, ale tak żeby mnie spowiednik zrozumiał i jeszcze ile razy, czy ja to liczę!? Czytałem gdzieś, zdaję się na forum że nie trzeba mówić wszystkiego tak dosłownie, że spowiednik zrozumie więc, jak to jest, czy mogę powiedzieć jakoś inaczej i tak już samo powiedzenie tego jest dla mnie trudne.

Chciałbym się jeszcze zapytać jak dokładnie rozumieć „świętokractwo” czy jest to duży grzech? Ponieważ nie umiem tego zdefiniować nie wiem czy to coś bardzo strasznego???

Jeszcze chciałbym się dowiedzieć czy używanie wulgarnych słów to grzech i czy ciężki czy lekki? Jeśli jednak chciałbym opowiedzieć taki kawał z brzydkimi wyrazami czy jest to grzech ciężki czy lekki???

Czy nie poszczenie w piątek to duży grzech i czy rzeczywiście jest to post nieścisły?

Czy nie chodzenie do Kościoła w niedziele to grzech i jaki? (jeśli się chodzi, ale rzadko)

Odpowiedź:

1. Czy wstydzisz sie wiary, czy modlitwy w sumie na jedno wychodzi.

2. Swój grzech powinno się umieć nazywać po imieniu, a nie szukać łagodnych określeń. Kiedy ktoś kogoś zabił powinien powiedzieć: "zabiłem", a nie "zrobiłem krzywdę". Nie powinno się też kradzieży nazywać pożyczką, kłamstwa mijaniem się z prawdą itd. Jeśli nie wiesz ile razy dany grzech popełniłeś mówisz mniej więcej: klika, kilkanaście, codziennie od miesiąca itd....

3. Znieważenie osób Bogu poświęconych, wydarzeń świętych, miejsc i przedmiotów. Przykładem może być profanacja kościoła, kradzież kielichów mszalnych albo puszek przeznaczonych do przechowywania Najświętszego Sakramentu, a także przemoc względem osób wiodących życie konsekrowane. Świętokradztwo to ciężki grzech.

4. Przeklinanie kogoś jest grzechem bardzo poważnym. Kiedy pragniemy dla kogoś wielkiego zła, życzymy mu nieszczęścia, wręcz chcemy, by nasze słowa miały złą sprawczą moc, to jest to sprawa poważna. Ale nie o to Ci chyba chodziło. Raczej myślałeś o używaniu wulgaryzmów. Jeśli tak, to wyjaśnijmy w ten sposób: rzucanie wyzwisk pod czyimś adresem jest czynem bardziej złym, niż proste używanie słów wulgarnych ("zamiast przecinka"). W pierwszym przypadku możemy mieć do czynienia z grzechem ciężkim, w drugim raczej nie. Zwłaszcza, jeśli ktoś stara się nad swoim językiem panować...

5. W piątek obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i powstrzymanie się od zabaw.

6. Opuszczenie bez ważnego powodu (np. choroba) niedzielnej Mszy jest grzechem ciężkim...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg