szymon 23.03.2007 23:20

Szczęść Boże!
Mam pytanie dotyczące zadośćuczynienia po kłamstwie lub oszustwie, przykładowo jeśli dam wychowawcy "własnoręczne" usprawiedliwienie, a następnie wyspowiadam się z tego grzechu to czy należy prócz tego podejmować jaikeś zadośćuczynienie i na czym ono ma polegać? To samo sprawie kłamstwa: czy nie wyjaśnienie kłamstwa powoduje nieważność spowiedzi?

Bóg Zapłać! Pozdrawiam!

Odpowiedź:

Tylko oszczerstwo domaga się wprost naprawienia krzywdy (i kradzież oczywiście). Tego rodzaju oszustwo nie wiąże się z oczernieniem kogokolwiek, więc nie ma ścisłego obowiązku naprawienia wprost zła. Ale na pewno potrzebne jest szczery żal i postanowienie poprawy. Nie można sprawy rozwiązywać tak, że człowiek sobie nagrzeszy z myślą, że i tak się wyspowiada. Bo to uwłacza Bogu i jego miłosierdziu.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg