shockresist 21.03.2007 19:40

1) Czy gdyby np. w czasie wojny Polacy przyznawali się do ukrywania Żydów i tym samym ich wydawali popełnialiby grzech? Ciężki?

2) Przeczytałem w serwisie wiara.pl, że branie łapówek jesz ZAWSZE grzechem? Ale czy ciężkim? A osoba, która daje łapówki kiedy popełnia grzech lekki a kiedy ciężki- jakie jest w takiej sytuacji kryterium oceny grzechu?

Odpowiedź:

1. Grzech może być ciężki, gdy ktoś poważne zło popełnia w pełni świadomie i w pełni dobrowolnie. Realna groźba torturowania raczej nie sprzyja dobrowolnemu działaniu. Co nie znaczy, ze wydawanie kogoś na śmierć jest czynem chwalebnym.

2. Jak w każdej sytuacji, ciężar grzechu zależy od tego, co moglibyśmy nazwać powagą sprawy. Czyli od tego, co się konkretnie źle zrobiło. Jeśli łapówką był bukiet kwiatów, to trudno mówić o poważnej sprawie. Jeśli samochód, to sprawa jest oczywista...

Podobnie jest w ocenie osób dających łapówkę. To zależy jednak nie tylko co dali (ile dali) ale też dlaczego dali. Może istnieć racja usprawiedliwiająca ich działanie (np. chęć uratowania komuś życia), albo przynajmniej powodująca zmniejszenie dobrowolności czynu (nikt raczej łapówki nie daje dobrowolnie; gdyby było inaczej nie byłaby to łapówka)

Warto w tym miejscu dodać, że przyjmowanie i dawanie tzw "dowodów wdzięczności", czyli sytuacja, gdy obdarowanie nie wiąże się z chęcią (dającego) lub niechęcią (przyjmującego) załatwienia jakieś sprawy, nie jest żadnym grzechem.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg