Iwona 04.03.2007 23:11
Szczęść Boże!
Mam prośbę o odpowiedź na pytanie dotyczące niewierzących.
Spotkałam się z określeniem, że wiara jest złem, to mnie całkowicie zdołowało.
Jeżeli ktoś tak mówi, to znaczy że drugi człowiek (dla ateisty chyba nie ma bliźniego) się nie liczy, jeśli jest wierzacym - tak samo jest złem samym w sobie?
Prosze o wyjaśnienie nurtujacego mnie rozumienia ateistów.
Z Panem Bogiem
Iwona