agnieszka
01.03.2007 13:23
Od kiedy pamietam jestem w depresji. Ciagly smutek, niezadowolenie, brak satysfakcji z siebie i ze swoich osiagniec.
Spowiadam sie z tego stanu regularnie ale wydaje mi sie, ze nie jest zalezny ode mnie. A jednak na pewno przeszkadza w tym by sie nieustannie ulepszac.
Czy moze odpowiadajacy polecic mi jakas modlitwe albo swietego patrona, za ktorego wstawiennictwem mozna sie modlic o uzdrowienie duszy? A czy mozliwe jest, ze Pan Bog takiego stanu dla mnie chce?
Odpowiedź:
Jeśli Twój stan jest chorobą, to raczej należy się leczyć. A jeśli to tylko taki stan ducha, to proszę więcej spacerować, (lub uprawiac sport), rozmawiać z ludźmi, pójść do kina czy na jakąś zabawę (później, nie w Wielkim Poście). Może trzeba pomyślec o jakims urlopie, ciekawych wakacjach czy czymś podobnym.
Kogo prosić o pomoc w takich sytuacjach? Na pewno Pana Boga. Ze wskazaniem świetego, który uchodzi za "specjalistę" w takich sprawach odpowiadajacy ma kłopot. No do to choroba dość nowa. Chore nerwy pomaga leczyć podobno św. Bartłomiej (24 sierpnia), Obłęd, na przykad święty Wit. Ogólnie w chorobach prosi się też o pomoc św. Archanioła Rafała...
J.