regina 28.02.2007 22:41

Szczęść Boże!
Chciałabym się dowiedzieć, czy muszę starać się o uznanie małżeństwa za nieważne. Mój mąż odwrócił się ode mnie, gdy okazało się , ze będziemy mieć bliźniaki. Po prostu przestraszył się odpowiedzialności. Nie poczuwał się też do pomocy materialnej-alimenty musiałam wywalczyć w sądzie (przy jego zdecydowanym sprzeciwie). Nie chciałabym tu opisywać moich problemów. Martwi mnie to,że jeśli nasze małżeństwo zostanie uznane za nieważne, automatycznie moje dzieci będą uzane, za nieślubne. Być może w przyszłości mogą mieć do mnie o to żal. W moim przypadku nie wchodzi w grę wiązanie się z innym mężczyzną. Czy będąc rozwódką mogę korzystać z sakramentów i czy mogę poprzestać na orzeczeniu sądu cywilnego?

Odpowiedź:

1. Nie musi się Pani starać o uznanie małżeństwa za nieważne. Nie wiadomo zresztą, czy nieważne rzeczywiście było.

2. Pani dzieci, po ewentualnej decyzji stwierdzającej nieważność małżeństwa nie stracą prawego pochodzenia. Prawo stanowi bowiem (kanon 1137) - Za dzieci prawego pochodzenia uważa się poczęte lub urodzone z małżeństwa ważnego lub mniemanego. Małżeństwo mniemane to takie, które w oczach ludzkich uważane było za ważne, choć ważnym, po zbadaniu sprawy, się nie okazało.

3. Jeśli po rozwodzie nie zwiąże się Pani z nikim innym, będzie Pani mogła przystępować do sakramentów.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg