dorota 30.01.2007 16:16

Witam!
Nie wiem jak mam rozumieć ten fragment z pisma świętego:

"Nie można bowiem tych - którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego i stali się współuczestnikami Ducha Świętego, zakosztowali również wspaniałości słowa Bożego i mocy przyszłego wieku, a jednak odpadli - odnowić ku nawróceniu. Krzyżują bowiem w sobie Syna Bożego i wystawiają go na pośmiewisko" (Hbr 6,4-6).

Czy człowiek, który kiedyś był wierzący,a potem odrzucił wiarę, może zostać zbawiony?W komentarzu do tego fragmentu jest napisane, że odrzucenie Chrystusa uniemożliwia nawrócenie z powodu braku odpowiedniej dyspozycji. Ja kiedyś odrzuciłam Chrystusa, czy to znaczy, że nie mogę się nawrócić?

Odpowiedź:

W tekście chodzi o to, że Ci, którzy przyjęli Jezusa, a potem Go odrzucili, nie bardzo są zdolni do przyjęcia go z powrotem. Czy jest to nawiązanie do toczącego się w pierwotnym Kościele sporu o możliwość przyjmowania "upadłych", którzy wyrzekli się wiary w okresie prześladowań? Być może. W sporze tym przyjmowano różne stanowiska. W każdym razie Kościół nie zgodził się taką interpretację tego tekstu, by odmawiać przyjmowania z powrotem do Kościoła, którzy od wiary odeszli...

Czy Ty od wiary odeszłaś? Zapewne po prostu trochę pobłądziłaś. Jak wielu w okresie dorastania. Pewnie nawet oficjalnie nie wyrzekłaś się wiary, a po prostu mocno wątpiłaś. Nie bój się. Bóg jest dobry. Kościół przyjmuje wszystkich zbłąkanych...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg