Michał 15.12.2006 14:16

"Gdy brat zgrzeszy przeciw.... nie posłucha, donieś Kościołowi"

Naprawdę można, po wyczerpaniu łagodniejszych środków ? W ważnych sprawach. także innych ludzkich relacjach ? Np. syn na ojca molestującego lub zdradzającego matkę, matka na córkę, która źle się prowadzi itp. ?

Dodam - ale to akurat wiem - ewentualne zastrzeżenia wobec narzeczonych do Proboszcza (wzmianki w zapowiedziach)

2. Zapewne tym ważniejsze, gdy naruszenie zasad uderza w sam Kościół ?!
Czy nawet należy donieść, gdy się wie że ktoś np. ukradł coś z Kościoła?

3. W ten sposób w zwykłej rozmowie, ksiądz może zrobić więcej, niż podczas spowiedzi, gdy wiedząc o poważnym występku, obowiązuje go tajemnica ?

Odpowiedź:

Zasady tej należy oczywiście używać raczej w poważniejszych wypadkach. I to raczej w sytuacji, gdy ktoś grzeszy "przeciwko mnie" - tak napisano w owym tekście biblijnym - a nie grzeszy w ogóle. Czy owo doniesienie Kościołowi cokolwiek da, to zależy już od konkretnego człowieka i od tego, który w danej sytuacji decyduje się interweniować...

J.


Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg