aga 18.11.2006 12:03

1. Co to znaczy, że myśli mogą być świętokradcze? Czy kiedy np. miałam nieprzyzwoite myśli w czasie mszy to wystarczy, że w spowiedzi powiem ogólnie, że czasem nieprzyzwoicie myślałam czy też muszę powiedzieć, że robiłam to także w czasie mszy?
2. Czy trzeba spowiadać się z chodzenia do sklepu w niedzielę?
3. Czy jeśli ludzie, których znam grzeszą w różny sposób, to czy powinnam modlić się to by zaprzestali konkretnej rzeczy czy też po prostu modlić się za ich dusze nie mówiąc im co mają robić, ani też w modlitwie nie prosić Boga aby postępowali oni tak czy tak? Przyznam, że trochę głupio byłoby mi prosić w modlitwie aby tak czy inaczej ułożyło się czyjeś życie.
4. Przed jakimi posiłkami powinnam się modlić?

Odpowiedź:

1. Jeśli specjalnie takie myśli podczas Mszy wywoływałaś, jeśli byłą to dla Ciebie jakaś dodatkowa podnieta, to tak...

2. Jeśli jest to programowe chodzenie w niedzielę na wielkie zakupy, to zdaniem odpowiadającego tak. Jeśli jest to kupienie o osiedlowym sklepiku czegoś, o czym się wcześniej zapomniało albo z powodu tego, że niespodziewanie pojawili się goście, to nie...

3. Ojejku.. Trochę to zagmatwane... Módl się za kogoś o to, by porzucił grzech, niekoniecznie aby tak czy inaczej ułożyło się jego życie. Bóg wie co dla człowieka dobre w danej chwili. Wie też, jakie konkretne grzechy ci ludzie popełniają...

Czy masz im mówić co mają robić... Tak. Pamiętaj tylko, że głównym celem upominania jest poprawa grzesznika a nie stworzenie sobie alibi, że nie wzięło się udziału w cudzym grzechu. Trzeba więc w upominaniu taktu i delikatności. Bez tego lepiej milczeć, bo skutek może być odwrotny...

Odpowiadający modli się przed śniadaniem, obiadem i kolacją. Czasem odruchowo zaczyna modlitwę przed ciastkiem. Nie jest to potrzebne, ale przecież, jeśli się już modlitwę zaczęło, nie zawadzi Bogu podziękować za Jego szczodrobliwość... Warto jednak pamiętać, ze brak modlitwy przed jedzeniem nie jest grzechem, a już na pewno nie ciężkim. Na pewno.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg