hala 13.11.2006 06:45
iles lat temu -moja przyjaciółka rozbiła moje małżeństwo a co za tym idzie i rodzinę. Najbardziej ucieriapły dzieci - mają kłopoty teraz ze zdrowiem i psychiką. Mam wielki żal do tej kobiety/wiedziala wszystko o naszej rodzinie a jednak trwała przy swoim/ i żyje w grzechu/wiedziała doskonale co czuja dzieci bo znała je b.dobrze. jak mam zachwowywac sie w stosunku do tej kobiety?