jarek 20.10.2006 17:43
Szczęść Boże
Chciałbym zapytać o pewną sprawę. czy nie odzywanie się do sąsiada nalezy uznawać za grzech? Wzięło się to z tego, że jego syn mocno nas obraził i znieważył publicznie. Nie gniewam się na tego sąsiada, ale u mnie w domu stwierdzono, że w ten sposób pokażemy temu człowiekowi niesłuszność i bezczelność postępowania jego syna oraz brak reakcji sąsiada na złe postępowanie syna.
Dziękuję i pozdrawiam