yhalitha 15.10.2006 18:45
Czy istnieje cos takiego jak "potajemne wyrównywanie długów". Czy jesli ktoś np. pożycza pieniądze a ta osoba nie oddaje, czy ma prawo zażądać od niej zwrotu lub sama potajemnie wyegzekwować należną wartość. Mówię tu o konkretnym przypadku kiedy kolega-student teologii powołuje sie na prawo i nauke Kościoła do takiego postępowania.