Piotr Wierzchowski 06.09.2006 17:22

Skoro Stanisław kardynal Dziwisz przepraszał za grzech księży, choć ich nie znał (dotyczy to współpracy księży z SB), a Prymas POlski Józef kardynał Glemp pzyznał, że z SB wspólpracowało rzędu 15% księży, czy sakrament spowiedzi wobec księdza grzesznika jest ważny?

Czyli, czy grzesznik ma nadal prawo wysłuchiwać spowiedzi?

Czy jest rozważnym spowiadac się, gdy zachodzi tak wielkie prawdopodobieństwo, ze spowiadał się bedę wobec grzesznika, który mógł korzystać z takich informacji?

Odpowiedź:

Sakramentu udziela Bóg, a człowiek jest tylko Jego narzedziem. Już w starożytności przyjęto zasadę, że "czy Judasz chrzci, czy Piotr chrzci, zawsze Chrystus chrzci". Sakrament sprawowany przez niegodnego szafarza jest więc ważny. I to niezależnie od tego, czy chodzi o taki czy inny grzech.

Jeszcze jedno: zarzut o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa a zdrada tajemnicy spowiedzi to dwie, zupełnie inne sprawy. Proszę ich nie mieszać...

J.

więcej »