MIG 29.08.2006 10:05

Szczęść Boże. Niedawno byłem na spodkaniu z kolegami, na którym puszczane były filmy i teledyski (oczywiście ściągnięte piracko, ale nie o to pytam bo to już wiele razy było). Problem w tym że były w nich sceny i teksty dość nieprzyzwoite. Starałem się nie patrzeć, a jeżeli popatrzyłem to chyba przypadkiem, albo żeby sprawdzić czy dana scena mineła lub z chwilowej ciekawości. W każdym razie nie było moim celem robić tego dla przyjemności i gdy nawet coś tam zobaczyłem odwracałem wzrok. Ale zastanawiam się czy nie jest grzechem ciężkim samo to, że w pewnym sensie tolerowałem taką sytuacje. Trochę mnie to przerosło i niewiedziałem jak postąpić, zastanawiałem się czy upomnieć kolegów, ale jakoś mi tak głupio było. W końcu powiedziałem jedynie, że niektóre teledyski są dość "zbereźne". Z powodu tej sytuacji czuje wyrzuty sumienia, ale gdyby się powtórzyła to niewiem jak bym się zachował. Proszę o pomoc w moich wątpliwościach.

Odpowiedź:

Takie sprawy naprawdę należy rozwiązywać ze spowiednikiem… W odczuciu odpowiadającego nie popełniłeś grzechu. Bo jednak, choć nieśmiało, zwróciłeś uwagę kolegom… W przyszłości przed imprezą możesz postawić sprawę jaśniej…

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg