magda
28.08.2006 10:55
1.Kościół negatywnie odnosi się do Kodu Leonarda da Vinci. A jakie jest zdanie Kościoła co do innych powieści Dana Browna, a konkretnie Aniołów i demonów?
2.Czy grzechem jest czytanie takich książek jak na przykład Imię róży lub Mistrz i Małgorzata? Czytałam opinie, że zawierają one tyreści antykościelne. Czy wolno je czytć?
Odpowiedź:
Kościół w swojej wizji moralności zawsze sprzeciwia się takiemu pisarstwu, które usiłuje kompletne bzdury przedstawić jako historyczną prawdę. Dotyczy to zwłaszcza książek, w których ktoś (w tym wypadku Kościół) jest ukazany w złym świetle. Bo to jest po prostu oszczerstwo. Krytyka musi zachować granice przyzwoitości. A literacka fikcja nie może pretendować do bycia historyczną prawdą. Dlatego co innego, gdy ktoś w realiach historycznych umieszcza fikcyjne postacie lub na temat prawdziwych postaci wymyśla mniej lub bardziej prawdopodobne historie, a co innego, gdy usiłuje przedstawić swoje wywody jako historyczną prawdę. Tym właśnie Kod Leonarda różni się od tych dwóch książek, o które pytałaś…