hana 27.06.2006 13:41

Witam, mam 20 lat, jakieś pół roku temu na generalnej spowiedzi powiedzialam ze nie żałowałam na poprzednich spowiedziach za grzechy i źle sie do nich przygotowywałam ale nie powiedziałam ze chodziłam po takich niegodnych spowiedziach do komunii bo wydawało mi sie to oczywiste, ze po spowiedzi chodzi sie do komunii i nie musze juz tego dodawac. Teraz mysle sobie ze moglam to jednak powiedziec. Dzisiaj bylam u spowiedzi i powiedziałam ze ciagle przypominaja mi sie grzechy z przeszłości (bo mam z tym problem) i chciałam dodac jeszcze o tej wyzej przedstawionej sytuacji, ale spowiednik mi juz powiedzial zebym sobie nic nie robila z zapomnianych grzechów tylko wzbudzala akt zalu i dal rozgrzeszenie. Chyba nie musze do tego wracac na nastpnej spowiedzi?

Odpowiedź:

Jeśli spowiednik kazał Ci zostawić przeszłość w spokoju, to dostosuj się do jego zalecenia. Nie wracaj do starych spraw, bo naprawdę można tak w nieskończoność. A nie ma to sensu. Bo grzechy odpuszcza nam dobry Ojciec, a nie bezduszny, czyhający na nasz błąd terrorysta...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg