Kasia 01.06.2006 12:36
Szczesc Boze,
Od niedawna mieszkam w Wielkiej Brytanii i przed swietami Wielkanocnymi bylam w mojej parafi ( mala miejscowosc ) na Nabozenstwie Pojednania - mialo taka forme jaka pamietam z rekolekcji oazowych w Polsce. Byly czytania, homilia, rachunek sumienia a potem indywidualna spowiedz ... i tu pojawil sie problem, ksiezy bylo niewielu i kiedy nadeszla moja kolej i zaczelam mowic moje grzechy to ksiadz przerwal mi i powiedzial ze w czasie takich nabozenstw powinna powiedziec tylko jeden grzech za wszystkie inne zalowac w duchu bo ksiezy jest za malo a czsu niewiele wiec jeden grzech wystarczy .....
Co mam o tym sadzic ??
Pozdrawiam