a. k. 25.05.2006 14:54

1. Jaka kobieca cecha decyduje o tym że kobieta nie może być powołana do kapłaństwa? Bo przecież nie jest to chyba kształt ciała? Wiem, że Chrystus nigdy tego nie wyjaśnił ale czy można chociaż domyślać się o co chodzi?
2. Dlaczego Chrystus nie przewidział dla kobiet jakiegoś innego ale równie wzniosłego jak kapłaństwo powołania? Czegoś co w swojej istocie byłoby tak samo bliskie Chrystusa ?
Czegoś co byłoby misją?

Odpowiedź:

Odpowiadajacy nie wie dlaczego Jezus do grona Apostołów nie powołał żadnej kobiety. Domysły nie byłyby nic warte.... A co do wzniosłego kobiet...

Zwróć uwagę na dwie sprawy. Po pierwsze kapłaństwo jest w przede wszystkim służbą, nie zaszczytem. Teoretycznie być może wszyscy to wiedzą. W praktyce ciągle przestawiają akcenty. Co widać także w Twoim pytaniu. Jeśli ktoś chce tratować kapłaństwo jako zaszczyt, nie stawiając na pierwszym miejscu służby, do kapłaństwa sie nie nadaje. Kobiety mogą wiec mieć udziału w tej służbie, nie zaszczycie.

Dopiero po takim postawieniu sprawy można próbować odpowiedzieć na pytanie o powłanie kobiety. Odpowiedź jest chyba dość jasna: powołaniem kobiety prawie zawsze jest macierzyństwo. W tym mężczyzna jej nie zastąpi. Nawet gdyby bardzo chciał, narzekając na brak równouprawnienia...

Jeszcze jedno. Trudno oprzeć się wrażeniu, że dopatrywanie się jakiejś dyskryminacji kobiet w tym, że nie wykonują "męskich" zawodów czy powołań jest wynikiem uwikłania nas w jakąś rywalizację płci. Tymczasem jest to rywalizacja anormalna. Bo przecież kobiety i mężczyźni nawzajem się uzupełniają. Tak zostali stworzeni. Nie ma sensu okaleczać kobiety rywalizowaniem z mężczyzną na polu, w którym radzi sobie znacznie lepiej, nie ma też sensu aby mężczyzna rywalizował z kobietą w tym, w czym i tak jest lepsza...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg