Agnieszka 06.05.2006 16:20
Proszę pomóżcie !!!!!
Jestem u kresu sił.... Prosze pomóżcie mojemu mezowi. Krzysztof jest osobą bardzo wierzącą, a tak juz nie duzo brakuje by swą duszę zawierzył szatanowi.
Jestesmy rodziną katolicką, bardzo wierzącą i kochającą Boga. Szanujemy sie wzajemnie i bardzo kochamy. Posiadamy dwójke dzieci, w których rozkwita miłość do Boga. Wszystko byłoby cudowne, gdyby nie fakt,że mąż zapomina o wszystkim i w jednym momencie zamienia sie w okrutnego drania.... Wtedy znika z domu na cała noc, a ostatnio na dwa dni..... Zapomina o nas, a sam zabawia sie w kasynie tracąc nasze ciezko zarobone pieniądze, upija sie , wręcz dotyka samego dna.
Wielokrotne prośby, groźby nic nie pomagają...
Był u lekarza, rozmawiał z księdzem - ale nadal nic sie nie zmieniło.... Jest co raz gorzej. Myslałam juz o księdzu egzorcyście....
Prosze pomóżcie!!!!! Porsze o kontakt na e-mail.
Serdeczne Bóg Zapłac........