katolix 24.04.2006 00:07

mam takie oto pytanie:
czy w zyciu u katolikow musi wszystko byc zawsze tak pieknie i fajnie i ukladac sie jesli zachowuja wszystkie przykazania?
a czy moze byc odwrotnie?
czlowiek stara sie zyc ze tak powiem po bozemu no np.kasuje zawsze bilet w tramwaju korzysta z legalnych progrmow komputerowych juz nie mowie o 10 przykazaniach w scislym znaczeniu..a jemu wszystko sie wali w zyciu?
Bog opuszcza czy doswiadcza?

trzeba trwac do konca? jak jest nam ciezko trzeba ufac do konca w Boze Milosierdzie?

co robic jak jest taka jakas dziwna rozpacz? watpi sie doslownie we wszystko, nawet w Boga?

Odpowiedź:

Pan Jezus nie obiecał tym, którzy starają się żyć dobrze, że ich życie będzie łatwiejsze od życia innych ludzi. Obiecał, ze osiągną wieczne szczęście w niebie. Ale na tym świecie na pewno nieraz doznawać będą różnorakich ucisków...

Co robić? Chyba nie ma na to jakiejś stuprocentowo skutecznej rady. Wiele zależy od okoliczności. Odpowiadający nie ma pojęcia jakie sa powody dla których wątpisz w Boże miłosierdzie; co sie stało, że "wątpisz dosłownie we wszystko". Ale jeśli mozna coś radzić: trwaj w dobrym. To zawsze przynosi błogosławione owoce...

J.

więcej »