Anna79 14.04.2006 21:20
Mam powazny problem. Wyspowiadalam sie z antykoncepcji - ale tylko dlatego, ze zyczy sobie tego Kosciol (zreszta pierwszy raz, bo nigdy wczesniej tego nie zrobilam, nie uwazajac tego za grzech, chociaz nauki znalam).
Krotko: jedyny zal, jaki w ogole moglam w sobie wzbudzic ,to zal, ze nie zaluje i chociaz obecnie jestem sama, pewnie stosowalabym ja i tak w malzenstwie. Czy spowiedz jest niewazna, a Komunia bylaby swietokradcza?
Proszę o odpowiedź.