KK 14.04.2006 16:39
Witam
Ostatnio czytałem artykuł o grzechach przeciwko Duchowi Swietemu (http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/szukajacym_drogi/grzech_przeciw.html).
W zwiazku z czym mam dwa pytania:
- na czym polega ta "zazdrosc o laske Boza"?
- co dokladnie znaczy termin " czlowiek bez wyzszych nadziei"? Ja wierze w Boga, wierze w jego łaske i w jego dobro, staram sie zyc wedlog przykazan, czasem pomagam komus, ale uwazam, ze ludzie z natury sa zli. Wiem, ze isteniej milosc, wspolczucie, ale juz sam nie wiem, czy wierze w ludzkie dobro. Czy w ten sposob grzesze przeciwko Duchowi Swietemu? Jesli tak, to jak to moge zmienic? Czy by przystepowac do komunii swietej, musze sie z tego wyspowiadac, czy po prostu musze starac sie wierzyc?
- Kiedys na katechezie slyszalem, ze z takich grzechow mozna sie oczyscic jedynie zmieniajac swoje postepowanie, czy to prawda?
- Popelnilem grzech ciezki, bo mialem na to ochote (nawet mnie zbytnio nie kusilo)mialem tez swiadomosc, ze i tak musze isc do spowiedzi, wiec tym mniej mialem oporow. Ja zdaje sobie sprawe, ze takie postępowanie to straszny grzech i teraz pragne sie zmienic, ale popelniajac ten grzech rowniez mialem swiadomosc ciezkosci tej przewiny i mowilem sobie, ze teraz jeszcze sobie zgrzesze, (bo i tak musze isc do spowiedzi) a od spowiedzi sie to zmieni. Teraz, juz po spowiedzi, mam wyrzuty sumienia (przed spowiedzia chyba tez czulem, ze to byl wielki grzech i zalowalem go - chociaz juz sam nie jestem pewien - po spowiedzi czulem wielka ulge, ale teraz im dluzej nad tym mysle, tym juz mniej jestem wszystkiego pewien), ze tak postapilem - to przeciez mozna zaliczyc do "zuchwalosci przeciwko milosierdziu Bozemu". Czy jesli powiedzialem na spowiedzi ze "majac swiadomosc tego, ze musze isc do spowiedzi, nie bylem gorliwy w przestrzeganiu przykazan Bozych" - to czy bylo to wystarczajace? Im dluzej sie zastanawiam, tym bardziej czuje, ze potraktowalem ten problem po macoszemu, nie jestem pewien czy naprawde tego zalowalem (skupilem sie na innych grzechach). Czy teraz moge przystepowac do komunii? Czy musze o tym powiedziec na nastepnej spowiedzi, czy tez wystarczy, ze naprawde sie zmienie? Ja naprawde chce sie zmienic...