agata 29.12.2005 11:50

Wkrótce bierzemy ślub-z różnych powodów nie chcemy brać go w naszej parafii.Ksiądz z innej parafii( tej w ktorej planujemy sie pobrac) jest bardzo miły i nie widzi zadnych przeciwskazań.
Wspolnie ustalilismy oplate 500 zł+200 organista i koscielny, ksiądz powiedział ze to z nim wypełnimy formularze-licencje i ze wszystko jest ok. Tylko , ze nasz ksiadz ( z naszej parafii )nie chce udzielic zgody na slub w innej parafii.W ogole wsciekł sie, potem sie zgodził ale rząda 700 zł!! za te zgode- tzn.za nic! My nie mamy az tyle kasy a poza tym uwazamy ze to nieuczciwe.Teraz ksiadz, ktory bedzie udzialal nam ślubu bedzie pisał na ksiedza z naszej parafii skarge do kurii- bo cały czas nie mamy zgody. Co mozemy jeszcze zrobic? Kto ma racje? Ksiadz z naszej parafii jest nieugiety-uwaza ze przez takich zdrajcow- tak powiedział- jak my ta parafia upada. Kto ma racje? czy ksiadz ma jakiekolwiek podsawy prawne do niewydania nam pozwolenia na slub w innej parafii?

Odpowiedź:

Skoro ksiądz będzie już pisał skargę do biskupa, to co jeszcze chcecie zrobić? To waszym zdaniem za mało? Chyba jednak w swoim szukaniu odwetu powinniście trochę się powstrzymać...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg