Annika 15.12.2005 16:27

Szczęść Boże. Mam pytanie na pozór remontowo-budowlane, ale dotyczy ono bardziej relacji pracodawca-pracobiorca. Jakiś czas temu przeprowadzałam znaczącą modernizację swojego domu przy pomocy wynajętej ekipy budowlanej. Pod koniec naszej współpracy, gdy zostały do wykonania już relatywnie pomniejsze zadania (o których wykonanie umówiliśmy się ustnie i z których pierwsze zostało zrealizowane), ekipa po prostu nie pojawiła się pewnego dnia u mnie (przez przypadek zorientowalam się, że pracują niedaleko przy innym - myślę, że wiekszym - zleceniu). Przyznam, że byłam mocno "zbulwersowana" faktem, że właściciel firmy nie raczył poinformowac mnie o zmianie swoich planów (w międzyczasie kupiłam materiały na poczet realizacji ostatnich prac) i postanowiłam się więcej do niego nie odzywać - on też nie uznał za stosowne skontaktować się ze mną. I teraz dochodzę do mojego pytania: czy powinnam odezwać sie do niego z przypomnieniem, że nie odebrał pieniędzy za jedyne wykonanie zadanie, czy tez mogę uznać, że skoro się nie skontaktował, to temat jest zamknięty? Dotychczas byłam pewna, że prędzej czy poźniej właściciel firmy pojawi się i zamierzałam omówić tę kwestię w powiązaniu z oceną niedoróbek, które ujawniły się z upływem czasu. No ale nie dał żadnego znaku, chociaż wiem, że niedawno pracował w okolicy...

Odpowiedź:

Zdanie piszącego te słowa nie ma potrzeby kontaktowania się z tym człowiekiem. On wie gdzie Pani mieszka. Wie żeście się umówili na wykonanie jeszcze innych prac i wie że miał odebrać pieniądze za jedną z wykonanych prac. Widać sam czuje, że postąpił niewłaściwie… A stratę widać ocenił jako relatywnie małą.. Więc nie ma problemu…

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg