brazil 04.12.2005 02:10

Przeczytałem informację o chłopcu który zastrzelił księdza. Czy można za dwa miesiące zapytać Was o dalszy ciąg tej historii?
Tego chłopca ktoś tego nauczył, dał mu broń itd. I najbardziej ważne w tym zdarzeniu, - zaufanie! Ksiądz ufał chłopcu. Czy teraz wszyscy mamy patrzeć na ręce naszych rozmówców?

Odpowiedź:

Jeśli będziemy ją znali...

Czy mamy patrzyć na ręce naszych rozmówców? W gruncie rzeczy w tych sprawach od setek lat nic się nie zmienia. Zawsze zdarzało się, że ktośp odstępnie mordował, ktoś zbytnio ufał itp. Piszący te słowa uważa, że nie ma potrzeby z tego powodu jakoś bardzo nieufnie podchodzić do innych ludzi...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg