rafaela 11.11.2005 09:32
Jak wyglada ślub kobiety wierzącej rzumsko-katoliczki, żywo praktykującej z niewierzącym mężczyzną (w dorosłym życiu dobrowolnie odszedł od Boga)?
Czy KK zabrania takich związków?
A co z tym 1 Kor 7, 12n? Jak to interpretować?
Czy nawet po ślubie nie narażam takiego mężczyznę na cudzołóstwo, bo chyba będzie miał tylko cywilny?
Czy nie naraża się dzieci, gdy wezmą wzór z ojca i nie będą chciały wierzyć?
I co gdy nie jest to czysty ateista, ale ktoś, kto dobrowolnie wyrzekł się Boga?
Proszę o odpowiedź na poszczególne pytania. Bóg zapłać.