08.11.2005 18:55
Kiedy widzę cierpienie zawsze zastanawiam się: co na to Bóg? Widzi to ale nie może pomóc? Widzi to ale z jego punktu widzenia ma to sens i dlatego na to pozwala? Widzi to i jst mu to obojętne? Cierpi z nami? Czy KAŻDE, dokładnie KAŻDE cierpienie ma sens z Bozego punktu widzenia, czy tez Bóg po prostu nie chce z nim walczyc, ale nie dlatego ze ono ma służyc dobru.
Odpowiedź:
Proszę wybaczyć, ale odpowiadający nie czyta w Bożych myślach. I nie wie czy każde cierpienie w Jego oczach ma zaraz wielki sens. Wiara mówi nam, że nic nie dzieje się bez wiedzy Boga. Znając Go, wiedząc że jest kochającym, sprawiedliwym i łaskawym Ojcem możemy przypuszczać, że w każdym cierpieniu jest z nami... Ale - o czym nie wolno zapominać - On patrzy z perspektywy wieczności. Ziemia przeciez nie jest naszym domem. Tu jesteśmy na wygnaniu. A ojczyzną jest DOm Ojca niebo...
Warto chyba przytoczyć tu fragment Ewangelii Mateusza (10, 28-31)
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.
J.