gosia 12.10.2005 22:56

Zawsze lubiłam czytać powieści detektywistyczne. W taki sposób też przeczytałam Kod Leonarda. Oddzielając to co jest oczywistą bzurą od dobrej akcji powieści. Wiem, że Kościół nieprzychylnie patrzy na tę lekturę. Pytanie moje dotyczy następnej książki, którą mam przeczytać:Pierścień Rybaka. Z opisu wynika,że jest to podobne "dzieło" do Kodu. Ale jednocześnie sprzedawane jest przez księgarnie mieniące się katolickimi. Czytać? nie czytać?

Odpowiedź:

Najpierw sprostujmy: Kościół nie tyle sprzeciwia się czytaniu książki, co zawartym w niej treściom. Jeśli jednak - jak wskazują między innymi pytania pojawiajace się w naszym dziale - ktoś sensacje zawarte w kryminale traktuje jak prawdę historyczną, to wypada mu chyba powiedzieć, by książki nie czytał.

Skoro jesteś na tyle wyrobionym czytelnikiem, że umiesz rozróżnić między fikcyjną fabułą a prawdziwą historią, to nic nie stoi na przeszkodzie, byś inną, podobną książkę przeczytał...


J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg