Rafał 13.08.2005 00:05

Witam! Mam pewne pytanie.Czy miłość Boga do nas jest interesowna? Jeśli chodzę do komunii Bóg mnie kocha(jestem w łasce uświęcającej) a gdy zgrzeszyłem to już mnie nie kocha?Czy kocha dalej lub czy kiedykolwiek kochał ludzi potępionych lub szatana? Kiedyś Bóg kochał szatana,gdy ten był aniołem?Mam rozumieć,że Bóg go już nie kocha i nawet mu nie współczuje...czy tak?

Odpowiedź:

Chyba nie rozumiesz czym jest miłość. Zakładasz bowiem, że miłość polega na głaskaniu po główce. A tak wcale nie jest. Czasem z miłości do drugiego człowieka trzeba go ostro i surowo potraktować. Odpowiadający pamięta pewną historię, w której załamany psychicznie alpinista zszedł z góry z innymi ledwo trzymającymi się na nogach towarzyszami tylko dlatego, że ci bili go, kiedy nie chciał iść dalej. Tak uratowali mu życie. Nie byli bowiem w stanie go nieść.

Bóg zawsze kocha wszystkich. Problem w tym, że Jego miłość nie jest naiwna. Wie, że musi nam stawiać wymagania i że czasami potrzebujemy surowego potraktowania. Bo inaczej będzie z nami jeszcze gorzej. Dlatego nie pobłaża czynionemu przez nas złu, pozwala doświadczać nam różnorakich cierpień (nie każde cierpienie oczywiście jest spowodowane jakimś konkretnym ludzkim grzechem). Bóg chce, byśmy doszli do celu, wyzbyli się egoizmu i zaczęli kochać, tak by stać się godnymi oglądania Boga...

Poza tym trzeba pamiętać jeszcze o jednym: Bóg kocha swoje stworzenia, ale pozwala wybierać tym, które obdarzył wolnością. Nikogo więc nie trzyma przy sobie na siłę...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg