21.07.2005 12:19
1.Dlaczego mówi sie o "powołaniu" w odniesieniu do kobiet? Jezus nigdy do żadnej nie powiedział: "pójdź za Mną". Pozwala im chodzic ze sobą ale to jest Jego otwarcie sie na ich poterzebę- inicjatywa należy tu do kobiet. Natomiast wobec uczniów Jezus sam wykazuje inicjatywe, sam ich zaprasza...Czy więc w przypadku kobiet to co nazywa sie potocznie "powołaniem" nie jest po prostu wewnętrzną predyspozycją? -kwestią usposobienia i woli danej kobiety?
2. dlaczego dla kobiet chcących oddać Mu sie na wyłączną służbę Bóg nie przewidział osobnego sakramentu? Przecież sakrament oznacza szczególną łaskę- czy nie potrzebna jest ona w życiu zakonnym? Przecież nie jest to życie łatwiejsze niż życie małżenskie czy kapłańskie...
3. Na czym polega szczególność życia w zakonie(żeńskim)? Osoba żyjąca samotnie, starająca sie służyć Bogu i biżnim moze robić wszystko to co robi osoba zakonna jak i nie robić tego wszystkiego czego nie robi osoba zakonna...Czy różnica sprowadza sie do stroju i życia we wspólnocie i faktu uroczystego potwierdzenia swojego wyboru ślubami?
Odpowiedź:
1. Proszę zwrócić uwagę, że dziś nikt, ani kobiety ani mężczyźni, nie słyszą wprost z ust Jezusa "pójdź za mną". Zawsze jest to jakaś wewnętrzna predyspozycja, subiektywne przekonanie, że zostało się przez Boga powołanym do jakiejś konkretnej służby. W przypadku księży i małżonków to powołanie zostaje potwierdzone sakramentem. Ale w pozostałych przypadkach tak nie jest...
2. Kościół uznał, że mamy 7 sakramentów. Trochę trudno byłoby uzasadniać istnienie ustanowionego przez Jezusa sakramentu ślubów zakonnych, skoro w czasach apostolskich życie zakonne właściwie nie istniało... Pan Jezus nie ustanawiał więc "odgórnie" takiego stanu. Dlaczego? Widać znając przyszłość nie uznał, że jest to konieczne. Proszę jednak pamiętać, że Bóg może udzielać łaski na wiele sposobów. Sakramenty są jej pewnym, ale nie jedynym źródłem...
3. Sens życia zakonnego jest wieloraki. Na pewno można na ten temat sporo a napisać. Zwróćmy jednak uwagę, że:
a) wspólnota jest miejscem, gdzie ludzie o podobnej duchowości wspierają się w realizacji własnego powołania
b) zakonom (zgromadzeniom) łatwiej niże pojedynczemu człowiekowi organizować różne formy pracy...
J.