16.07.2005 17:29

Mówimy ze cierpienie jest skutkiem grzechu pierworodnego, ze Bóg nie zapobiega mu bo szanuje ludzką wolnosc, szanuje skutki jego wyborów. Ale jednak widzimy ze czyni on cuda i niektorych uwalnia od cierpienia. Czy Bóg jest niekonsekwentny? Skoro moze on uwolnic od cierpienia i czyni to w przypadku niektorych, skoro to nie narusza jakiegos porzadku o ktorym mowia ludzie zajmujacy sie problemm cierpienia (czyli ze cierpienie byc musi bo to skutek grzechu), to czemu nie zrobi tego sprawiedliwie, to znaczy nie uwolni od niego wszystkich?

Odpowiedź:

Boża sprawiedliwość w pełni ukaże się w dzień Sądu. Wtedy wszystkie "nierówności" zostaną wyrównane. Ale proszę zwrócić uwagę, że traktowanie wsystkiech "równo" nie jest sprawiedliwe. Np. jest dwóch ludzi. Obaj ukradli 500 zł, obu więc należy się jakaś kara, żeby się opamiętali. Ale jeden oddał ukradzione, drugi nie ma najmniejszego zamiaru. Jest oczywistym, że nie można obu traktować tak samo. Odpowiadający nie chce przez to powiedzieć, że cierpienie konkretnego człowieka jest skutkiem braku pokuty, ale że Bóg wszystko co na nas doopuszcza, dopuszcza dla naszego dobra...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg