26.06.2005 10:01

Czy prawda wiary że Bóg jest Sędzią sprawiedliwym który karze za zło i wynagradza za dobro nie jest... no, może nie nieprawdziwa, ale bardzo powierzchowna? przeciez Bóg nie jest Kimś stosującym zasadę "kija i marchewki", nie powinniśmy czynic dobra wyłącznie ze strachu przed karą, a poza tym karą jest właśnie oddalenie od Boga - ja uważam że innej kary nie ma. Grzech pociąga karę jakby ze swej natury, Bóg jej nie wymierza.

Wszystko zależy od tego, jak ktoś ową zwięzłą prawdę wiary rozumie. Można rozumieć ją powierzchownie (na zasadzie marchewki i kija), można głębiej. Dla odpowiadającego jest to prawda bardzo ważna, gdyż wzywa nas do odpowiedzialności za nasze czyny. Pokazuje, że nawet najmniejsze dobro nie zostanie przez Boga zapomniane. Że nawet kubek wody podany bliźniemu to rzecz bardzo ważna, a nie niewiele znaczący gest. Pokazuje że krzywdziciel odpowie za każde zło. Nawet jeśli na ziemi może drwić sobie z prawa i sprawiedliwości. Bo dla Boga nie jest ważne urodzenie, towarzyskie układy czy zajmowane stanowisko...

J.