30.05.2005 15:29
Do mojego pytania z 20.05, pytałam m.in. o grupy Odnowy: "Twój rozmówca miał zapewne na myśli sytuacje, do których czasami rzeczywiście dochodziło, że jakieś całe (albo spora część) wspólnoty Odnowy odchodziły od Kościoła. To oczywiście może się zdarzyć, ale jeśli we wspólnocie jest ksiądz to ryzyko takiego zwrotu jest znacznie mniejsze. W porę powinien zauważyć niepokojące sygnały... " Czy zatem w takich grupach w ogóle działa Duch Święty skoro prowadzi niektórych członków wspólnoty do zerwania z Kościołem - a to przeciez nie jest chyba wolą Boga?
Odpowiedź:
Rzeczywiście, Duch Święty nie prowadzi do rozłamów. Taki czyn, takie działanie, św. Paweł nazywa uczynkiem zrodzonym z (grzesznego) ciała (Ga 5, 19-23)
Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą. Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa.
J.