greg 26.04.2005 16:00
Są msze gregoriańskie - 30 po śmierci w celu uwolnienia z czyśćca - 1. czy osoba samotna, wcześniej płacąć ofiarę, może sobie je zamówić u proboszcza, aby po jej śmierci zaczął je odprawiać? 2. czy w ogóle można u proboszcza parafii czy zajmują się tym zakony? 3. podobno są też msze -30- za życia danej osoby, aby się nawróciła i przyjęła zbawienie, jak się nazywają i skąd to "nabożeństwo" się wzięło, czy jest aprobowane przez KK i gdzie je można zamówić, też raczej w którymś zakonie?
Odpowiedź:
1-2. Księża (także zakonni) mogą nie chcieć przyjąć takiej intencji. Zobowiązani są bowiem do rozliczania się ze stypendiów mszalnych. Lepiej już byłoby sporządzić stosowny testament...
3. Odpowiadający nie słyszał o takiej praktyce. Oczywiście nie ma z w niej nic złego. Jest to bowiem szczególnie gorąca modlitwa w intencji czyjegoś nawrócenia, a więc można oczekiwać wielu Bożych łask. Na pewno jednak nie można do sprawy podchodzić magicznie...
J.
3. Odpowiadający nie słyszał o takiej praktyce. Oczywiście nie ma z w niej nic złego. Jest to bowiem szczególnie gorąca modlitwa w intencji czyjegoś nawrócenia, a więc można oczekiwać wielu Bożych łask. Na pewno jednak nie można do sprawy podchodzić magicznie...
J.
