Ash Street
13.04.2005 17:52
Mamy teraz mnostwo artykulow w prasie calego swiata i pojawia sie ciagle watek katolicyzmu ludowego i masowych spotkan religijnych. Wydzwiek tego co sie pojawia jest taki, ze katolicyzm ludowy jest gorszy np. od intelektualnego i jesli ktos swiatly sie nim zajmuje lub go lansuje to tylko by panowac nad malutkimi by odpowiednio ich nakierowac. Czy to prawda?
Odpowiedź:
W pobożności ludowej możemy mieć czasem do czynienia z praktykami z pogranicza zabobonu albo niepoprawnymi z punktu widzenia teologii. Dlatego ważne jest, by ów "katolicyzm ludowy" odpowiednio kształtować i dostarczać mu zdrowej teologicznej podbudowy. Czy jest on gorszy od wiary intelektualistów? Odpowiadającemu bliższa jest pobożność małych grup, niż masowych spotkań. Ale chyba nie ma sensu oceniac co jest lepsze co gorsze...
A co do motywów "lansowania" katolicyzmu ludowego... Ktoś, kto władzę nad ludźmi uczynił swoim bożkiem, może uważać, że chodzi tylko o włądzę nad maluczkimi. Dla wierzących w Chrystusa, zatroskanych o głoszenie Ewangelii, motym będzie zupełnie inny. Właśnie taki jak napisano w poprzednim akapicie...
J.