08.04.2005 22:57

Modlę się, czytam Biblię i książki religijne, i w zasadzie byłam do niedawna przekonana o prawdziwości swojej wiary. Ale pomyślałam ostatnio że ludzie innych religii robią w pewnym sensie to samo - to znaczy modlą się na swój sposób, czytają jakieś swoje święte księgi itp. I też są przekonani o swojej wierze. Potem zaczęłam szuka argumentów rozumowych za prawdziwością wiary - ale pomyślałam, że na takich argumentach nie można się oprzec, bo po pierwsze ludzie innych religii te argumenty znają i odrzucają, po drugie Pan Bóg po prostu nie dał nam niepodważalnych argumenów. Poza tym do tego po prostu brakuje mi wiedzy - próbowałam np. dowiedziec się czegoś o początkach chrześcijaństwa, bo wiele wyznań twierdzi że "na początku" Kościół coś sfałszował - ale to wydaje mi się dziwne, bo przecież Pan Bóg miał objawi Swoje prawdy prostaczkom, a nie doktorom teologii. Dlatego przestałam szukac bo szukanie nie przynosi owoców - i tak nie znajdę przekonujących argumentów. Tyle że porzucenie szukania zostawiło mnie w mrokach niewiary. Jak z tego mroku wyjśc? Czy szukanie argumentów ma jakiś sens? Przecież ludzie którzy badali choby początki chrześcijaństwa poświęcali temu dziesięciolecia a i tak nie zawsze dochodzili do wiary.

Odpowiedź:

Przede wszystkim nie wierz, że na początku chrześcijaństwa ktoś coś sfałszował. To zwykłe pomówienia. Kiedy oskarża się o to pierwszych chrześcijan wtedy zazwyczaj się nie rozumie, że nie mieli oni najmniejszego powodu by kłamać i zato kłamstwo oddać życie. Kiedy oskarża się wczesny Kościół zazwyczaj nie rozumie się, że nie istniało wtedy coś takiego jak jedno centrum, wokół którego skoncentrowane było całe zycie religijne. Kiedy odpowiadający czyta stwierdzenia, że Watykan sfałszował coś np. w 365 roku, to bierze go pusty śmiech. Ktoś piszący takie rzeczy w ogóle nie zna historii i nie wie, że chrześcijaństwo rozwijało się wtedy w tak luźnym związku z Rzymem, że żadnego kłamstwa po prostu narzucić by się nie dało. Przeciez istniało kilka ważnych stolic chrześcijańskich w samym cesartwie, a i poza jego granicami pięknie się ono rozwijało. Dość powiedzieć, że pierwszym, krajem chrześcijańskim nie było wcale cesarstwo rzymskie, ale ... Armenia...

Zapewne wiele argumentów za prawdziwością chrześcijaństwa już poznałaś. Przeczytaj jednak jeszcze to, co odpowiadający napisał na temat pwych "dowodów" w jednej z dzisiejszych odpowiedzi. Kliknij TUTAJ

J.

więcej »