Andrzej
23.03.2005 23:32
Witam, Ostatnio zastanawiam się nad kultem śiwętych. Czy modląc się do nich nie obrażamy czci Boga. No i pytanie czy święci mogą się za nas modlić do Boga? Podobne wątpliwości dotyczą kultu obrazów, figur, czy to nie jest bałwochwalstwo? Czy to, że mam odmnienne zdanie niż tradycja katolica, to grzech z kórego powinno się spowiadać? Prosiłbym o podanie jakiś źródeł i opracowań w tym temacie. Pozdrawiam Andrzej
Odpowiedź:
1. Co złego jest w tym, że prosimy kogoś o modlitwę? Co złego, że stawiamy sobie niektórych ludzi za wzór chrześcijańskiego życia? Przecież pod stwierdzeniem "kult świętych" nie kryje się w zasadzie nic innego. Proszę też zauważyć, że czcząc swiętych, zwłaszcza Maryję, czcimy Boga, który tak wielką łaską obdarza swoje stworzenia, który tak wspaniale działa w ludzkich sercach, że nas, słabych, potrafi doprowadzić na wyzyny świętości.
2. Wierzymy w życie wieczne. Ci, którzy zmarli, żyja nadal. Dlaczego więc nie mogliby wstawiać się za nami? Podobnie jak my modlimy się za tych, którzy są w czyśćcu. Kościół to nie tylko wierzący tu na ziemi. To także Ci, którzy przeszli już do wieczności. W bardzo znanym wyznaiu wiary, które odmawiamy podczas różańca (Skład Apostolski) mówimy: "wierze w świętych obcowanie"...
3. Nie czcimy figur czy obrazów, ale tych, których one przedstawiają.
4. Mieć odmienne zdanie a mieć wątpliwości to dwie różne sprawy. Odpowiadający ma nadzieje, że po tych wyjaśnienia łatwiej Ci będzie przyjąć, że taka praktyka w Kościele nie jest niczym złym. Oczywiście w swojej prywatnej pobożności nie musisz kultu świętych uwzględniać...
J.