To zależy co rozumiesz przez słuchanie. Jeśli coś takiego słyszysz i nie akceptujesz, to grzechu nie ma wcale. W innym wypadku jest na pewno współudział w grzechu. Jakim? Zasadniczo lekkim, chyba że słowa te mają kogoś mocno zranić albo zgorszyć. Lepiej jednak zajrzyj
TUTAJ i
TUTAJ J.