E.G. 09.02.2005 23:42
Przeczytałem 2 tomy Jana Grzegorczyka tj Trufle i Adieu. Jestem trochę zdezorientowany . Podobno w Gościu Niedzielnym była opinia na tem temat. Nie czytałem Nie ukrywam , iż przedstawiona fikcja nie jest zgodna z postrzeganiem przeze mnie ogólnie mówiąc kleru. Za bardzo szanuję ten stan aby dać wiarę pisarzowi. Jednakże dziwi mnie pozytywna ocena tych książek np Arcybiskupa J. Zycińskiego , czy też współpracującego z autorem O. Jana Górę , którego bardzo sobie cenię. Przeczytałem prawie wszystkie jego dzieła. Ponadto książka wydana jest przez Wyd. Polskiej Prowincji Dominikanów w Poznaniu. Czy książka ta nie szkodzi katolikowi. Jeśli z kolei przyjąć iż opisywane przypadki się zdarzają to trochę źle. Co redakcja na to. Meczy mnie to bo myślałem że czytam coś pozytywnego i twórczego. Czy można taką książkę komus polecać? A ja kupiłem ją właśnie w księgarni wysyłkowej w/w wydawnictwa. I jeszcze jedno pytanie. Czy posiadany przeze mnie Mszalnik Niedzielny wydany w 1993 w Warminskim Wyd. Diecezjalnym i posiadający Imprimatur wystarcza do modlitw w ramach Liturgii Godzin?