marcin 28.12.2004 23:35

a wracajac jeszcze do pirackiego oprogramowania... we wczesnijeszych wypowiedziach m.in. z 15.12. mowicie ok muzyce, programach, a jak ma sie sprawa z grami komputerowymi i ew. filmami? czy jest to tak samo jak w przypadku mp3 i programów? czy tez jest to jesli juz lekkich grzech? mam jeszcze pytanie w zwiazku z kupnem i sprzedaza oryginalnych gier na aukcjach internetowych (np. allegro). czy całkowicie wopzadku jest sprzedawac (albo kupowac) gre w która juz samemu gralismy, skonczylismy ja i nie jest nam potrzebna wiec sprzedajemy? w ostatecznosci wcale nie wychodzi ze zapłacilismy za gre np 100 złotych tylko 30 (bo sprzedalismy za 70 ). dziekuje za odpowiedź.

Odpowiedź:

1. Wszystko co napisano o muzyce i programach dotyczy też filmów i gier. Bo czym, z perspektywy problametyki własności intelektualnej, jedne od drugich się różnią?

2. Skoro grę kupiłeś możesz ją sprzedać kiedy i jak chcesz. Nieważne, że wychodzi na to, że zapłaciłeś mniej. Nikt przecież nie robi problemu, gdy chcesz sprzedać zegarek czy samochód...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg