Michał 06.11.2004 06:00
Co powiedzieć ludziom którzy się mnie pytają dlaczego księża jeżdzą bardzo drogimi samochodami. Tzn. czy to jest konieczne i czy ksiądz nie może jeździć autobusem aby załatwiać swoje prywatne sprawy (np. odwiedzić rodzinę).
I druga sprawa jeden ksiądz podczas rocznego pobytu w parafii zmienił samochodów z drogiej marki na luksusową markę. A proboszcz po I Komunii również zmienił sobie samochód na luksusowy. Raz byłem o coś spytać się księdza i zaprosił mnie do domu i w sumie u siebie w mieszkaniu też miał przepych (to było u 3 księdza).
I chodzi o to że z tego powodu na moim osiedlu panuje niezdrowa atmosfera z tego powodu. Wulgaryzmy rzucane pod adresem księży w biały dzień pod plebanią, sikanie na płot kościoła podczas gdy ksiądz proboszcz z garażu wyprowadza swój samochód. Niszczenie ławek w kościele i robienie na złość księżom podczas Nabożeństwa Różańćowego gdy modlono się w intencji młodzieży mającej przystąpić do Bierzmowania. Plądrowanie skarbonek kościelnych – złodzieje patrząc na przepych w którym żyją księża myślą że są tam jakieś ogromne pieniądze. Nie pozdrawianie księży na ulicy…
W sumie ta spirala nienawiści się nakręca coraz bardziej.
DLACZEGO KSIĘŻA SAMI PROWOKUJĄ LUDZI DO NIENAWIŚCI SWOIM LUKSUSOWYM ŻYCIEM?
No bo w sumie zaczynam zastanawiam się czy też nie stanąc po stronie tych ludzi . No bo w sumie jest to ubożejąca dzielnica. Jeszcze w tym tygodniu przestanie eksploatować złoże węgla jedna z kopalń – następnie będzie zamykana, 2 inne sąsiednie kopalnie już zaczęto łączyć – jedna z nich będzie wygaszana, pobliska huta dawno zamknięta, pobliska fabryka ledwo zipie. Ludzie nie mogą zrozumieć dlaczego księża się z nimi nie solidaryzują.