tak logicznie rzecz biorąc: jeśli w niedzielę poplamię bluzkę i ją upiorę (nie mówięprzecieżo planowanym na niedzielę praniu) albo zaszyję coś co się niespodziewanie rozdarło albo zamiotę pobrudzoną podłogę - to co w tym złego?
Odpowiedź:
Nic. Tego rodzaju praca jest w niedzielę dozwolona.